Matura nadchodzi...

... czyli sposoby na szybkie i efektywne przygotowanie do egzaminu

Dziś 1 kwietnia. Do matury pozostało jeszcze niewiele ponad miesiąc. Ale spokojnie maturzyści! Rozsiądźmy się wygodnie w fotelach przed telewizorem, do ręki weźmy paczkę ulubionych chipsów, a wiedza przejdzie do naszych mózgów w nocy na drodze osmozy. Bo czymże się przejmować? W końcu matura to tylko egzamin, który zadecyduje o tym, czym będziemy się zajmować przez resztę naszego życia. To w końcu nic wielkiego!

Jeśli jednak należysz do grona osób, którym mimo wszystko nadal trochę zależy na uzyskaniu pozytywnych wyników, z drżeniem serca odliczasz dni, które Ci pozostały. W miesiąc góry nie przeniesiesz, ale nadal dużo możesz zdziałać. Tylko jak? Poniżej znajdziesz kilka wskazówek, które pozwolą Ci ogarnąć wszystko w niewielkim czasie. Czy to matura, czy to egzamin zawodowy, czy to sesja, czy inny ważny test.


1. Zrób sobie plan i się go trzymaj!

Jeśli zostało Ci już mało czasu, liczy się każda godzina. Nie marnuj jej! Pomoże Ci w tym utworzenie planu materiału. Jeśli np. masz do powtórzenia 100 zagadnień z biologii, a pozostało Ci 5 tygodni, wiesz, że w ciągu tygodnia musisz przerobić 20 z nich. Podobnie z polskiego, matematyki, czy innego wybranego przedmiotu. Ustal sobie, ile chcesz powtórzyć w ciągu poszczególnych tygodni i sumiennie rozliczaj się, ile z zaplanowanych rzeczy udało Ci się odhaczyć. Jeśli coś pozostanie niewykreślone, przechodzi do następnego tygodnia, ale uważaj, to złudne! Bo skoro w ciągu tygodnia udało Ci się przerobić tylko 10 na 15 zadań, jakie jest prawdopodobieństwo, że w następnym przerobisz 20?

2. Wyłącz się na ten czas z życia

Może to dziwnie brzmi, ale jeśli naprawdę zależy Ci na osiągnięciu celu, musisz zrezygnować z rzeczy mniej potrzebnych. Wiadomo, że nie da się z dnia na dzień zniknąć z powierzchni ziemi, ale możesz przecież odmówić wyjście ze znajomymi do kina, czy weekendowy wyjazd w góry. Zjadające Cię wyrzuty sumienia, że marnujesz tak cenny czas i tak popsują całą zabawę, a wszystko odbijesz sobie po egzaminach!

3. Ogarnij przestrzeń wokół siebie

Każdy z nas wie, jak ciężko skupić się na nauce, kiedy dookoła bałagan. Dywan bardziej niż kiedykolwiek woła o odkurzenie, a sterta naczyń spogląda na nas błagalnym wzrokiem. Jak ciężko wtedy powiedzieć im nie... Dlatego, zanim zasiądziesz do długiego wkuwania, ogarnij trochę swoje miejsce pracy i wykonaj zadania, które muszą być wykonane. Ze spokojną głową przyswoisz wiedzę dużo szybciej!

4. Wysypiaj się!

Bardzo ważny punkt! O wpływie snu na naszą wydajność nie będę się rozpisywała, bo na ten temat powiedziane zostało już chyba wszystko. Jedno jest pewne - wielogodzinne kucie na nic się zda, jeśli nasz mózg będzie w tym czasie przysypiał. A niewyspany na pewno będzie! Dlatego jeśli zaczynają Ci się zamykać powieki, a druga filiżanka kawy nic nie pomogła, to znak, że na dziś to już koniec pracy. Marsz do łózka!

5. Zadaj sobie pytanie - jak bardzo tego chcesz?

Jeśli naprawdę mocno Ci na tym zależy i jesteś w stanie się poświęcić - osiągniesz wszystko!


Źródło zdjęcia: http://paulcia960204.pinger.pl/p/2
Share on Google Plus

About Luizas

This is a short description in the author block about the author. You edit it by entering text in the "Biographical Info" field in the user admin panel.
    Blogger Comment
    Facebook Comment

6 komentarze:

  1. sen i organizacja są ekstremalnie ważne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się interesująco :) Ładny layout i praktyczne porady :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne rady, trzymam kciuki i życzę wytrwałości w blogowaniu :)
    http://designdetector.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym jeszcze dodała CELEBRUJ MAŁE sukcesy :) No bo jeżeli cały dzień siedzi się w książkach to warto na dwie h umówić się z koleżanką :) Zasłużyłm sobie :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Maturę będę zdawać dopiero za dwa lata, ale po drodze zostało mi jeszcze pełno innych egzaminów, więc pewnie skorzystam z Twoich sposobów. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny filmik... Mega motywuje a co najlepsze - wzbudził we mnie refleksje co ja robie ze swoimi możliwościami?

    OdpowiedzUsuń