Z każdej witryny osiedlowych sklepów uśmiechają się do mnie
serduszka. Małe, duże, czerwone, różowe, uśmiechnięte lub o kuszącym
spojrzeniu. Centra handlowe całe w krwistej czerwieni, a ogromne plakaty na
szybach niemal wszystkich kawiarenek wykrzykują zaproszenia na kolacje dla
dwojga. Nie da się ukryć, Walentynki za pasem! 1
Nie wiem jak Wy, ale nam oklepany zestaw kino+kolacja
zdecydowanie już się przejadł. Postanowiliśmy więc w tym roku zmienić nieco ten
utarty schemat. A oto nasze pomysły!
1. Aqua park!
Jako że wraz z Mr D. należymy do osób
uwielbiających aktywne spędzanie wolnego czasu, wodne szaleństwa wpadły nam do
głowy jako pierwsze. Ogromne, zakręcone zjeżdżalnie, pływackie wyścigi, a na
koniec gorąca, aromatyczna sauna! Na pewno będzie dużo śmiechu i dużo wygłupów,
a żar sauny bez wątpienia wprowadzi nas w romantyczny nastrój.
2. Fiku miku
na koniku!
Kolejna super opcja to jazda konna. Jeśli
jeszcze nie próbowaliście, gorąco polecam! Większość szkółek jeździeckich
oferuje wyprawy w teren, a wierzcie mi, nie ma nic bardziej romantycznego od
pocałunku nad stawem w towarzystwie pięknych rumaków! A po powrocie – ognisko z
kiełbaskami! Może mało dietetycznie, ale za to jak romantycznie!
Tylko uwaga! Konie uzależniają, więc nie
zdziwcie się, jeśli nie skończy się tylko na tej jednej wyprawie! ;)
3. Masaż dla dwojga!
To punkt, który w te Walentynki
zrealizujemy na pewno! W salonach spa aż roi się od propozycji romantycznych
masaży dla dwojga. A 14 lutego podobnych ofert będzie z całą pewnością jeszcze
więcej! Wbrew pozorom, nie jest to bardzo droga impreza, a efekty podobno
powalające!
Całe pomieszczenie w świecach, unoszące się
w powietrzu kojące aromaty, delikatne ręce sprawnie masujące coraz bardziej
rozluźnione ciało, a obok druga połówka. Czego chcieć więcej?
4. Hej ho, na łyżwy by się szło!
Jako że zima jeszcze w pełni , warto
korzystać z jej dobrodziejstw! Jednym z nich bez wątpienia są otwarte
lodowiska, których w tym okresie jest na pęczki! Łap więc za rękę swojego
lubego i śmigiem na łyżwy! Jazda figurowa jak najbardziej wskazana, a brzuch
niech was boli od śmiechu!
Po lodowych szaleństwach, warto wstąpić do
pobliskiej kawiarenki na gorącą czekoladę. Niech całkiem roztopi Wam serca! ;)
5. Opcja dla domatorów
Jeśli tego dnia wolicie dostać w domu,
zadbajcie o walentynkowy wystrój. Niech setki świec płoną, z sufitu zwisają
serduszkowe balony, a w tle gra nastrojowa muzyka. Przygotujcie (koniecznie
razem!) jakąś pyszną kolację, a na deser – czekoladowe fondue.
Nie zaszkodzi też wspólna kąpiel z
gigantyczną pianą i aromatycznymi olejkami! Jak szaleć to szaleć! ;)
6. Planszówkowe Walentynki
Kolejną propozycją dla par zostających w
domu jest turniej gier planszowych! O tym, że jestem ogromną fanką tej metody
spędzania czasu, wiedzą już chyba wszyscy! Ale jak planszówek nie lubić, skoro
przynoszą tyle radości?
Zaopatrzcie się w karty, szachy, Monopoly i
inne ciekawe gierki. Liczcie punkty po każdej rundzie, a osoba, która zdobędzie
ich więcej, niech uzyska prawo do jednej zachcianki tego wieczoru! Zabawa
będzie przednia - zaufajcie mi!
Burza mózgów nadal trwa i co rusz do głowy wpadają nam nowe pomysły. Jak się okazało, ciekawych sposobów na spędzenie Walentynek jest całe mnóstwo! Szkoda, że większość par ulega schematom. A jakie Wy macie plany na ten szczególny dzień? Może dopiszecie coś do naszej listy? :)
wszystkie pomysły mi się mega podobają ! aqua park, lodowisko kuuurcze szkoda, że mieszkam na takim zadupiu, gdzie takich rzeczy nie ma ;<
OdpowiedzUsuńNie ma nad czym płakać, Walentynki w domu wcale nie muszą być nudne! :) Zawsze możecie wybrać się na spacer do lasu, ulepić bałwana - będzie dużo śmiechu i dużo dobrej zabawy! A po powrocie do domu - gorąca czekolada domowej roboty i dobra komedia, obowiązkowo romantyczna! :) Plan sprawdzony na własnej skórze! ;)
OdpowiedzUsuńja spędzę walentynki z ziomeczkami :) mamy co świętować!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będą bardzo udane! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuń