Należy jednak pamiętać, że taka swoboda daje nam ogrom możliwości. Może skoczę na bungee, może wybiorę się na maraton, a może wreszcie zasiądę do przygotowań do FCE... Jedno jest pewne - trzeba wyciągnąć z tych wakacji ile tylko się da! Ale jak?
1. Stwórz listę celów do osiągnięcia
Dużo łatwiej będzie Ci się zabrać do wykonania określonego celu, jeśli spisany na kartce lub w organizerze będzie się przypominał każdego dnia! Poza tym, o żadnym nie zapomnisz, a na koniec wakacji będziesz mógł "rozliczyć się" z tego, co udało Ci się osiągnąć, a co nie!
2. Zacznij od dziś!
Nie ma co odwlekać - często "później" zamienia się w "nigdy", dlatego już dziś zrób pierwszy krok do realizacji zadań. Chcesz zacząć uczyć się hiszpańskiego? Biegnij do księgarni po książkę. Chcesz zadbać o swoją sylwetkę? Zadzwoń do klubu fitness i zamów miesięczny karnet! Początki są najgorsze, ale kiedy już wpadniesz w wir, wszystko pójdzie jak z płatka!
3. Skorzystaj z wszystkich możliwości!
Siostra koleżanki prowadzi kursy salsy? Zapisz się! Po znajomości pewnie będziesz miała mega zniżki! Brat chodzi na siłownię? Zapytaj go, w jakich godzinach jeździ. Może w tym samym czasie masz lekcje z angielskiego - transport będzie gratis! :) A może weźmiesz udział w którymś z projektów Młodzież w Działaniu? Korzystaj z wszystkich opcji!
4. Rozwijaj swoje pasje!
Lubisz rysować? A może z nawału obowiązków przestałeś fotografować? Teraz masz na to czas! Powrót do pasji da Ci mnóstwo satysfakcji i pozytywnej energii!
5. Pamiętaj o odpoczynku...
W końcu po to właśnie są wakacje! Wrzuć na luz, zbierz paczkę znajomych i razem wybierzcie się nad jezioro. Im więcej takich chilloutów, tym lepiej naładujesz baterię na kolejny rok zmagań, który czeka Cię po wakacjach!
A przede wszystkim...
6. Baw się dobrze!
Czy muszę tu coś dodawać...? ;)
Źródło zdjęcia: http://www.wskrak.pl/grafika/bulgaria-wakacje.jpg
Też jestem tegoroczną maturzystką, i moje wakacje zaczynają się już w piątek po 9! ;) Trochę przeraża mnie to, jak wiele czasu mam przed sobą. Chciałabym spożytkować go na coś konstruktywnego, nie tylko na odpoczywanie (bądźmy szczerzy, już po miesiącu będę świeża i wypoczęta ;D). Masz rację z tym spisaniem celów, postaram się to zrobić. :) Miłych wakacji! ;)
OdpowiedzUsuńOch, gdybym była taka mądra 3 lata temu, zaraz po maturze, to dziś pewnie znałabym pięć języków, odbyłabym trzy staże i zwiedziłabym pół świata... :) Zazdroszczę. Ja mam poczucie, że straciłam masę wartościowego czasu, którego już nie odzyskam.
OdpowiedzUsuń